 |
Zwiastuny choroby
|
 | |
Prawie wszyscy doświadczaliśmy skurczów w brzuchu lub nawet ambarasujących biegunek w obliczu groźnie zapowiadającego się stresu. Owo irytujące zjawisko, kiedy powinniśmy się skoncentrować i skupić...
|
Nagły, świdrujący ból brzucha! Co się stało?
|
Ten ból jest niekiedy rozlewający się po całym jego obszarze, niekiedy jednak zlokalizowany, ale przez to wcale nie mniej dokuczliwy. Innym razem nasilający się w jednostajnych skurczach aż do trudnego do wytrzymania apogeum, po czym nieznacznie ustępujący, po to, by w następnej fali znów porazić swą siłą. Taki nawracający ból najczęściej wywołuje obawę, niepokój, lęk.
|
Może to zwykła niestrawność?
|
A może jakieś zapalenie, wrzód lub rak? Na dodatek, prawie w tym samym czasie pojawiają się różne, ale zawsze równie niepokojące zaburzenia z oddawaniem stolca. Coś złego zapewne dzieje się w naszym przewodzie pokarmowym. Trzeba szybko iść do lekarza! Zrobić wszystkie badania! Trzeba się ratować! Pół biedy, jeśli po wzięciu leków ból ustąpi i nie pojawia się ponownie przez dłuższy czas. Jeśli jednak pojawi się w regularnych, niedługich odstępach, poczucie zagrożenia umacnia się. Przekonanie o „groźnej chorobie” się nasila. Lęk paraliżuje psychikę, dezorganizuje pracę, obezwładnia życie.
|
Prawie każdy z nas kiedyś przeżył jakieś objawy dyspeptyczne; nudności, wymioty, biegunki, bolesne skurcze żołądka.
|
Miały one zazwyczaj wyraźny związek z uprzednimi błędami dietetycznymi lub jakimiś „wyraźniejszymi nadużyciami”, kiedy to wystawialiśmy „na próbę cierpliwość naszego żołądka”. Prawie wszyscy doświadczaliśmy skurczów w brzuchu lub nawet ambarasujących biegunek w obliczu groźnie zapowiadającego się stresu. Owo irytujące zjawisko, kiedy powinniśmy się skoncentrować i skupić... a tymczasem gna nas w... ustronne miejsce. Jednak bóle opisane na początku i towarzyszące im zakłócenia pracy całego przewodu pokarmowego wydają się czymś innym. Klasyfikujemy je zazwyczaj jako zjawisko bardziej niepokojące, poważniejsze, groźniejsze.
|
Prawie zawsze zwracamy się w podobnych sytuacjach do lekarza po pomoc i „jakiś dobry lek”.
|
I wtedy to, prędzej czy później, po wykonaniu określonych badań diagnostycznych, dowiadujemy się, że cierpimy na zespół jelita drażliwego. Tak zwyczajowo przedstawia się przeciętna historia dolegliwości związana z zespołem chorobowym, który ma być przedmiotem tej monografii, widziana oczyma pacjenta i odczuwana „jego narządem trawiennym”.
|
Zespół jelita drażliwego jest jednym z najczęstszych schorzeń przewodu pokarmowego
|
Dotyczy aż 10-20% osób dorosłych. Ocenia się, że około 50-70% chorych z dolegliwościami przewodu pokarmowego cierpi właśnie na zespół jelita drażliwego. Zgodnie z danymi szacunkowymi objawy związane z zespołem jelita drażliwego są powodem blisko połowy skierowań do specjalistów gastroenterologów, choć tylko 15% pacjentów z tym zespołem szuka pomocy medycznej. Schorzenie to jest drugą po przeziębieniach przyczyną absencji w pracy. Koszty związane z diagnostyką i leczeniem pacjentów z zespołem jelita drażliwego, zarówno w warunkach szpitalnych, jak i ambulatoryjnie, szacowane są w USA na 1,7 miliarda dolarów rocznie. Pod koniec ub. wieku z powodu tej dolegliwości w tym kraju hospitalizowanych było rocznie około 5 milionów pacjentów. Problem więc jest poważny, zarówno w wymiarze jakości życia poszczególnego pacjenta, jak i w skali społecznej.
|
Zespół jelita drażliwego, choć jego etiologia nadal jest nieustalona, zaliczany jest do schorzeń psychosomatycznych.
|
Mimo to, w podręcznikach psychiatrii zajmuje bardzo niewiele miejsca. Podstawowy podręcznik Kaplana i Sadocka (Psychiatria kliniczna) zajmuje się tym zagadnieniem na jednej stronie, a liczący niemal 1800 stron polski nowy podręcznik psychiatrii poświęca mu dwie linijki. Te fakty wynikają z sytuacji, iż punkt widzenia zależy od... zajmowanego stanowiska i tego, że podręczniki piszą zazwyczaj klinicyści, a w klinikach psychiatrycznych przecież nie pojawiają się pacjenci z zespołem jelita drażliwego.
|
Pacjenci z objawami wymienianymi na wstępie pojawiają się dość często w mym gabinecie i gabinetach prywatnie praktykujących psychiatrów
|
Opisywany zespół stanowi zazwyczaj towarzyszący syndrom u chorych z depresjami, stanami lękowymi i nerwicami. Pacjenci z postawionym już wcześniej rozpoznaniem zespołu jelita drażliwego i chronicznym przebiegiem dolegliwości przychodzą od gastrologów, z którymi od lat współpracuję. Własne wieloletnie doświadczenie w leczeniu tej niepokojącej choroby oraz fakt, że brak na jej temat opracowania przedstawiającego punkt widzenia psychiatry, skłoniły mnie do napisania prezentowanej monografii.
|
Od Autora: TREŚCI prezentowane w witrynie mają wyłącznie charakter edukacyjny.
|
Autor dr n. med. Janusz Krzyżowski – psychiatra
KONTAKT: Gabinet prywatny tel. 22 833 18 68
Przyjmuje psychiatra: dr nauk med. Włodzimierz Szyszkowski
Piśmiennictwo: U Autora
|